środa, 23 grudnia 2009

dear santa....

szanowny santa,
piszę do ciebie, jak każde grzeczne dziecko
mógłbyś łaskawie w tym roku skapnąć jakimś prezentem? pomysłów mam kilka:
- nie chcę juz nigdy więcej nikogo pokochać tak bardzo, jak kocham Jego....gdy Go nie ma, to bardzo boli....szczerze mówiąc, nie chcę już nikogo więcej pokochać
- uporządkuj mi w głowie, cos mi ostatnio szwankuje skupienie, nie mogę złapać focusa, a przydałby mi się
- porządkowanie w głowie dotyczy również tego, o czym ciągle myślę, mam myślotok, 10000000 myśli na minutę, niech łaskawie się uporządkują
- pozwól mi spełnić moje marzenie, daj mi śpiewać i zrealizować się w tym
- pozwól mi znaleźć dom, moje miejsce na ziemi, bo chwilowo jestem jak ślimak bez skorupy
- niech mi się wreszcie uda utrzymać silną wolę i spełnić to, co zależne ode mnie

starczy ci?
to jeszcze na deser, zrób coś, żeby kolejne święta w tv zostały bez "Kevina" i "Szklanej pułapki"...nosz ileż można......

ponieważ raczej nie spełniasz tego, na czym mi zależy, może ten jeden raz coś spełnisz i zacznę wierzyć, że cos w moim życiu może nie być popieprzone i na odwrót

2 komentarze:

amilitz pisze...

nie wiem jak 'szklana pułapka' ale Kevina w tym roku serwuje Polsat:)
do posluchania polecam sobie ściagnac najnowszą świateczna płytke Dylana:)

Guitar-Nerd pisze...

A ja nie wierzę w świętego.
Juz jak mialam 10 lat, powiedzieli ze go nie ma.
Bujda...
"chcesz cos zrobić dobrze? Zrob to sam!"