piątek, 18 czerwca 2010

...

takie jedno drobne pytanie: dlaczego pozwalasz, żeby czyjeś złe słowo, czasem nawet powiedziane nie po to, żeby cię zranić, a tylko się pojawiło, niszczyło twoją wiarę w siebie? czemu zawsze wierzysz w to, co może być złe w tobie, a nie w to, co jest dobre? dlaczego tak łatwo jest podkopać twoją wiarę w siebie i twoje chęci do udowodnienia sobie, że jesteś coś warta? wiele znaków zapytania, ale samo pytanie jedno: czemu nie potrafisz zaufać sobie i w siebie uwierzyć?
masz wiele dowodów na to, że nie jesteś zerem, że jesteś coś warta. więc łaskawie nie dawaj się światu...