sobota, 23 stycznia 2010

sesja....dlaczego ja też?!

za 4 godziny zdajesz kolejny egzamin. tak się zastanawiam, po cholerę się w to wpakowałaś? przecież wcale nie musisz zdawać, możesz kontynuować naukę bez tego. zawsze byłaś beznadziejna na wszystkich egzaminach, do jakich podchodziłaś to po czorta teraz z własnej woli pakujesz się w kolejne???? i tak sobie myślę, że to już chyba ostatni. w czerwcu daj sobie spokój i po prostu jedź dalej z nauką, nie zdawaj żadnych egzaminów, bo i tak przecież nie jest ci to potrzebne. już nigdy w życiu nie zostaniesz prawdziwym muzykiem, więc papierek jest ci zbędny...a stres również jest ci zbędny, nawet bardzo. masz go od licha na codzień...dodatkowe atrakcje są ci niepotrzebne....to ostatni raz!

4 komentarze:

sheinvisible pisze...

Hm:) czyżby to był ostatni egzamin przed tym ostatnim?! ;)Życzę powodzenia.Pozdrawiam serdecznie.Mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko temu,że Ciebie podglądam?!:)

singingirl pisze...

o łaskawie blog mi pozwolił skomentować. oczywiście, że nie mam nic przeciwko...ja Cię też podglądam :)))
btw egzamin zdałam na 6.

sheinvisible pisze...

Gratuluję zatem:)Ambicja popłaca ponoć zawsze:) Co do tych nieszczęsnych komentarzy:( u mnie sprawę załatwiło ustawienie opcji wyskakującego okienka komentarzy( coś tak się chyba to zwało).Pozdrawiam...

singingirl pisze...

jesteś genialna z tymi komentami. już cię kocham :)