środa, 20 stycznia 2010

małe złe wredne- czyżby mała mi?

jak to było? w każdej grubej babie siedzi mniejsza i chuda, która próbuje się wydostać, ale można uciszyć ją ciastkami....w twoim przypadku potrzeba by dużo ciastek. problem polega na tym, że ta chuda, co w tobie siedzi to ostatnio jest jakieś złe....siedzi złe i próbuje się wydostać. zaczynasz mieć dosyć pokornego przyjmowania tego, co dostaniesz od losu i coś w tobie krzyczy i wierzga próbując powiedzieć, że dosyć tego, że pora już mieć coś z życia. to coś to jakis paskudny obcy, który chce wyjść na zewnątrz i zrobić coś złego, coś głupiego....w każdym razie coś, czego ty nigdy bys nie zrobiła. chce dać o sobie znać, że walczysz, że jesteś i zamierzasz być....zamierzasz żyć i nie poddawać się temu, co ci łaskawie w życiu skapnie...teraz tylko pytanie: kto wygra w tej walce....

Brak komentarzy: