sobota, 14 listopada 2009

inny świat

cisza....refleksy światła odbijające się w dnie....kiedy się zanurzasz, jest dobrze, jest cicho, cały szum rzeczywistego świata znika...widzisz tylko odbicie świateł....kolejny ruch rąk i jesteś kilka metrów z przodu....po kilku chwilach ciało przyzwyczaja się do nowego środowiska i "łapie rytm"...przestajesz czuć zmęczenie...po prostu płyniesz....gdzieś pod powierzchnią docierają do ciebie echa pokrzykiwań z powierzchni...ale tam jest inny świat, ten rzeczywisty a tu...są one tylko echem, które cię nie interesuje.....aż się nie chce wynurzać....niestety, ewolucja zadecydowała, że ludzie nie mają skrzeli....a szkoda, nie trzeba by było się wynurzać....

Brak komentarzy: