czwartek, 29 kwietnia 2010

dieta, ach dieta, koniec z hurtem....

...czas na detal, już pora zmienić menu....
no co? tak kiedyś śpiewali chłopaki z otto....przyszedł czas po raz tysięczny chyba w tym życiu, zacząć dietę...tym razem proteinki....założenie: -25 kilo...czy się uda...czas pokaże....ale czas polubić ten obrazek w lustrze i samą siebie...kiedy doprowadzisz jakąś rzecz do końca i wreszcie coś ci się uda, wreszcie może ją polubisz....:)


Brak komentarzy: