niedziela, 10 kwietnia 2016

mój kraj, murem podzielony.....

kolejna rocznica tragedii, w której zginęło prawie 100 osób. należy rozpaczać, należy współczuć rodzinom ofiar, które były na pokładzie samolotu, który nie wylądował w smoleńsku, tylko rozbił się zabijając wszystkich. ale w tym kraju to jest niemożliwe. nieważna partia, którą się popiera i nieważna polityka. tu jednak dzień dzisiejszy to dzień wzajemnych oskarżeń. od ostatnich wyborów nie tylko politycy plują na siebie, co było normą zawsze. teraz i normalni zwykli zjadacze chleba opowiadają się po jednej ze stron i nienawidzą tej drugiej. to już nie jest walka o władzę wśród wierchuszki, to jest wojna polaka z polakiem. wojna, która jest do uniknięcia, kiedy będziemy zdolni przyjąć wersję drugiej osoby i jej wysłuchać. znaleźć kompromis. nie musimy dzielić poglądów, ale możemy się szanować. a teraz tego szacunku brak. kto nie z nami, ten przeciw nam. świat się śmieje. a my....nie widzimy w tej wojnie domowej nic złego, staramy się tylko, żeby ta nasza prawda była prawdziwsza od prawdy drugiej strony. fuj.

Brak komentarzy: